czwartek, 10 stycznia 2013

Moja loczynda

Z racji, że trzy dni w tygodniu pracuję postanowiłam że we wtorki i czwartki postaram się dodać po 2 posty dziennie. Jeden będzie zawierał wcześniejsze zdjęcia, a drugi będzie aktualny. Rano jeszcze na chodnikach trzymał się śnieg za to po południu zrobiła się już bardziej chlapa. :/ Pierwszą część dnia spędziłyśmy w domu z racji, że mama miała trochę domowych obowiązków do wypełnienia Karinka dzielnie bawiła się sama.
 
Tak też wyglądała hasając po domu:

 

 
 
Koszula - next
 
Legginsy - next
 
Skarpetki - f&f
 
 
A to już popołudniowe wyjście na luzaka:
 
 
Czapka - pepco
 
Kurtka - cherokee
 
Spodnie - pepco
 
Buty - next
 
Teraz Karina zajada się zupą i dzielnie czekamy kiedy tatino wróci z pracy to już będzie czas tylko dla nas :)

9 komentarzy:

  1. Super wyglada Karinka w wersji na luzaka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A mi podoba się w wersji domowej. Chociaż spodnie z luzackiej wersji są naprawdę fajne

    OdpowiedzUsuń
  3. wygląda świetnie, taka słodka

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapraszam do wspólnej zabawy: http://szczesciejednomaimi.blogspot.com/2013/01/versatile-blogger-award.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak modnie ubrana, zresztą chyba modelka doskonale zdaje sobie z tego sprawę :-)

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz bardzo dziękuję


For every comment thank you very much


Zostawiając swoją wypowiedz anonimowo pamiętaj, że nie jesteś w sieci bezkarny:

Art. 216.
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.