długość maxi

Witajcie! Na początku chciała bym wszystkim bardzo podziękować za wszystkie komentarze pod ostatnim postem! Dziś w końcu znajdę czas by na nie odpowiedzieć. :) Ostatnio dużo się u nas dzieje, a wieczorami staram się coraz więcej szyć. A że czynię to ręcznie to trwa to dłużej niż bym chciała. Z tego wszystkiego zaczęłam nawet przelewać na papier swoje  pomysły, na nowe ciuszki, a nawet wymyśliłam wzór na sweter dla Kariny. A że na robienie na drutach czasu już w ogóle mi bark, no i warsztat trzeba by było se przypomnieć. Na szczęście w tej części zawsze wyręczyć nas może babcia i tak też stanie się tym razem.  Ale dość już o tym wszystko pokażemy, jak już będzie gotowe.  A co dziś pokażemy?! Hmmm... Długo biłam się z myślami co wam pokazać tym razem. Padło na sukienkę maxi, ja osobiście kocham tego typu sukienki i bardzo lubię je nosić! Więc dziwnie by było gdyby Karina nie miała takiej w swojej szafie. Dziś pokaże ją w dość nie typowym zestawie bo z ciężkimi butami, i naszą skórzaną ramoneską. Całość moim zdaniem prezentuje się bardzo fajnie.  W pierwszej części zdjęć Karina ma rozpiętą kurteczkę i opaskę na głowie było tak fajnie na dworze, ale tylko przez chwilę dlatego do domu wracałyśmy już w czapce.

Opaska - pepco

 

Czapka - pepco

 

Komin - takko fashion

 

Kurtka - adams

 

Sukienka - next

 

Buty - marmelata

 

 

Na koniec chciała bym was uprzedzić, że na blogu pojawią się zmiany. Otóż od czasu do czasu pojawią  się tu też rodzice Karinki. Co więcej w końcu założyłam fanpage na fb i bardzo was zapraszamy do polubienia naszej stronki o tu facebook. Za każde odwiedziny bardzo dziękujemy, i każdy komentarz jest dla nas bardzo cenny. Pozdrawiamy